W dniu 3 października, dzięki uprzejmości organizatorów wzięliśmy udział w obchodach 71 rocznicy bitwy Kockiej. Nasze stowarzyszenie miało przyjemność odtwarzać oddział piechoty po stronie polskiej i koordynować stronę niemiecką.
W rejonie Kocka doszło do ostatniej bitwy kampanii wrześniowej. To tu 2 października improwizowana Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie" natknęła się na niemiecki XIV Korpus Zmotoryzowany (13 DPZmot i 29 DPZmot). Zamiarem dowódcy SGO Polesie, generała Franciszka Kleeberga było przebicie się do składów amunicyjnych w Dęblinie, co pozwoliłoby odnowić zapasy amunicji i przygotować się do dalszej walki.
Niemcy spodziewając się zaledwie niewielkich sił polskich w tym rejonie rozpoczynają z marszu natarcie w kierunku Kocka i Serokomli siłami 13 DPZmot. Mimo znacznej liczby samochodów pancernych i lekkich czołgów atak zostaje odparty, a polskie oddziały śmiałym kontratakiem zdobywają pozycje wyjściowe wroga.
4 października Niemcy ruszają do potężnego natarcia na linii Wola Gułowska-Adamów-Krzywda. W toku walk zajmują klasztor i cmentarz w Woli Gułowskiej przekształcając go w silny punkt oporu. Polskie kontrataki pomimo dużych strat nie przynoszą oczekiwanych rezultatów i nie udaje się odzyskać utraconych pozycji. W tym czasie do walki wchodzi niemiecka 29 DPZmot, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację wojsk polskich. Kluczowe staje się jak najszybsze rozbicie 13 DPZmot i skierowanie sił przeciwko świeżo przybyłym oddziałom. Do decydującego starcia dochodzi 5 października, kiedy Brygada Kawalerii "Edward" wchodzi na tyły wojsk niemieckich, a 60 DP w ciężkich walkach przełamuje obronę lewego skrzydła 13 DPZmot w Woli Gułowskiej. Niemcy zostają wyparci ze swoich pozycji ponosząc znaczne straty w ludziach i sprzęcie.
Pomimo zwycięstwa w skali taktycznej, dalsza walka jest już bezcelowa.
Sytuację najlepiej oddają słowa generała Kleeberga w rozkazie do swoich żołnierzy:
"(...)Dziś jesteśmy otoczeni, a amunicja i żywność są na wyczerpaniu. Dalsza walka nie rokuje nadziei, a tylko rozleje krew żołnierską, która jeszcze przydać się może.(...)"
6 Października oddziały SGO Polesie zaczynają składać broń.
Autor zdjęć: Fotograf Joanna Szubra 28. Infanterie Regiment SRH Wrzesień 39