Historia PWK - M.Wittek
MARIA STANISŁAWA WITTEK
Komendantka Naczelna Organizacji Przysposobienia Wojskowego Kobiet - PWK
ps. "Mira", "Pani Maria", ur. 16 sierpnia 1899 roku we wsi Trębki, zm. 19 kwietnia 1997r. w Warszawie, pierwsza Polka w historii Wojska Polskiego awansowana na stopień generała brygady
Dzieciństwo i młodość
Generał brygady Maria Wittek urodziła się 19 kwietnia 1899 r. na Ziemi Mazowieckiej we wsi Trębki pod Gostyninem. Była jednym z czworga dzieci Stanisława i Marii z domu Fewrel. Ojciec Wittekówny był młynarzem i działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej. Matka (z pochodzenia Francuzka) była gorliwą katoliczką i w takim duchu wychowywała swoje dzieci.
Ze względu na niepodległościową działalność ojca rodzina w czasie I wojny światowej przeniosła się na Ukrainę, gdzie Maria spędziła dzieciństwo i młodość. Naukę rozpoczęła w szkole w Winnicy, a następnie uczęszczała do Polskiej Szkoły Zrzeszenia Rodziców i Nauczycieli, założonej w Kijowie przez profesorów Uniwersytetu Warszawskiego wysiedlonych z Warszawy.
Jako dwunastolatka zapisała się do konspiracyjnego kółka samokształceniowego. Należała do III Polskiej Drużyny Harcerskiej w Kijowie, której specjalnością były prace wywiadowcze. Na jeden z jej raportów zwrócono uwagę w Komendzie Naczelnej 3 POW Wschód w Kijowie, dzięki czemu w 1917 roku - na 4 miesiące przed maturą - osiemnastoletnia Maria Wittek została zaprzysiężona i już jako żołnierz Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) ukończyła kurs wywiadowczy i szkołę podoficerską.
W 1918 roku Wittekówna wstąpiła na Wydział Matematyczny Uniwersytetu Kijowskiego, jako pierwsza kobieta na tym wydziale. Jednocześnie działała w konspiracji POW prężnie rozwijającej się pod komendą Leopolda Lisa-Kuli. Ze starszym od siebie o trzy lata, legendarnym już wówczas podpułkownikiem połączyła ja nie tylko służba, lecz także wielka miłość, uwieńczona zaręczynami. Niestety, jeszcze w tym samym roku Lis-Kula zmarł od ran odniesionych w walkach z ukraińskimi nacjonalistami. Wittekówna nigdy nie wyszła za mąż, pozostając do końca życia wierna swojej pierwszej miłości.
Latem 1919 roku jako jedyna sprzeciwiła się lustracji Komendy Okręgu, uważając, że takie działania są sprzeczne z zasadami konspiracji. Jej najgorsze przeczucia sprawdziły się – większość Członków Komendy została zamordowana przez Bolszewików. Miesiąc później Maria Wittek objęła (w wieku 20 lat!) kierownictwo Wydziału Wojskowego POW i wytrwała na tym stanowisku do końca 1919 roku, podczas bardzo trudnego okresu sowieckiego terroru. Jak głosi legenda, bolszewicy, niezadowoleni z jej siły i hartu ducha, wyznaczyli za nią nagrodę w złocie „tyle, ile ważyła”.
Po wkroczeniu do Kijowa Wojska Polskiego w grudniu 1919 roku została przeniesiona do służby w II Oddziale Sztabu VI Armii i dalej brała udział w wojnie polsko – bolszewickiej – aż do grudnia 1921 roku, m.in. broniąc Lwowa w 1920r. w szeregach Ochotniczej Legii Kobiet (OLK), za co została (po raz pierwszy) odznaczona Orderem Wojennym Virtuti Militari (V klasy). Za udział w wojnie polsko –radzieckiej otrzymała również Krzyż Walecznych.
Praca u podstaw
Pod wpływem doświadczeń wyniesionych z działań wojennych Wittekówna zaangażowała się w przeszkolenie wojskowe przeznaczone dla kobiet. Swoje idee miała nadzieję zrealizować w Ochotniczej Lidze Kobiet, do której dowództwo oddelegowało ją w 1921r. i której była szefem. Niestety z powodu braku środków finansowych w budżecie Ministerstwa Spraw Wojskowych organizacja ta została rozwiązana w marcu 1922r.
Pomimo tego niepowodzenia Maria Wittek kontynuowała swoją uporczywą, podejmowaną z różnych stanowisk i miejsc, trwającą przez całe dwudziestolecie międzywojenne, walkę o przygotowanie Polek do służby wojskowej na wypadek zagrożenia bytu Ojczyzny.
W 1922r. uzyskała stopień oficerski, kończąc jako jedna z czterech kobiet półroczny kurs doszkolenia w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie (zgodę na przyjęcie ich - kobiet – na ten kurs musiały uzyskać aż u samego marszałka Józefa Piłsudskiego!). Wraz z trzema koleżankami z OLK, Ireną Kowalską - Tomalakową, Julią Haliną Kowalską-Piwońską i Marią Podhorską przedstawiła Ministrowi Spraw Wojskowych i Szefowi Sztabu Generalnego memoriał o potrzebie szkolenia kobiet do służby pomocniczej. Projekt zyskał aprobatę, a jego autorki trafiły na kurs doszkalający do Centralnej Szkoły Wojsk Łączności w Zegrzu. Po jego ukończeniu rozpoczęły pracę w Referacie Przysposobienia Rezerw Kobiecych w Oddziale III Sztabu Generalnego.
Pierwsze zorganizowane przez nie szkolenia odbyły się latem 1922r.; zainteresowanie zajęciami przerosło oczekiwania organizatorek. Zachęcona tym powodzeniemWittekówna wraz z współpracowniczkami nawiązała kontakty z kobiecymi stowarzyszeniami i organizacjami celem przygotowania jak największej liczby żeńskich rezerw na wypadek wojny. Tak powstał w październiku 1922r. Komitet Społecznego Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju (PKdOK). W następnym roku odbyły się pierwsze letnie obozy przysposobienia wojskowego kobiet (porucznik Maria Wittek prowadziła jeden z nich – w Zagórzanach pod Gorlicami). Dzięki tym szkoleniom zawiązał się Klub Starszych Instruktorek, na czele którego stanęła Wittek.
Pierwsze sukcesy organizacyjno szkoleniowe nie trwały jednak długo – we wrześniu 1924 roku zwolniono bowiem wszystkich pracowników Referatu Przysposobienia Rezerw Kobiecych, zaś sam Referat w niedługim czasie zlikwidowano. Niezrażona kolejnym niepowodzeniem porucznik Wittek wraz z innymi członkiniami KSI zaczęła działać w Komitecie Społecznym PKdOK pod egidą Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. W ten sposób szkolenia dotarły do szkół średnich. Kiedy zaś w 1927 roku powstał Państwowy Urząd Wychowania i Przysposobienia Wojskowego, Maria Wittek została kierowniczką wydziału kobiecego tego urzędu.
W przeciągu następnych dwóch lat za sprawą Wittekówny Komitet przeszedł reorganizację. Utworzono nową Organizację Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju, na której czele stanęła Wittek w randze komendantki. Od 1935 r. Wittekówna pełniła funkcję Naczelnika Wydziału WF i PW Kobiet w powołanym do życia przez Marszałka Piłsudskiego Państwowym Urzędzie Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego. Liczba uczestniczących w szkoleniach dziewcząt i kobiet systematycznie rosła, w latach 30. osiągając liczbę stu tysięcy. W związku z rosnącym zagrożeniem wojną organizacja przeszła w 1938r. kolejną reorganizację, skutkującą pełnym podporządkowanie się dowództwu wojskowemu. Na początku 1939r. ruchowi nadano ostatecznie nową nazwę Organizacji Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK) i statut stowarzyszenia wyższej użyteczności oraz mandat do organizowania całości przygotowania kobiet do wojny. Maria Wittek (która jako zwolenniczka Marszałka Piłsudskiego mogła liczyć na pełne poparcie ówczesnych władz) została jej Komendantką Naczelną.
W ostatnich latach przed wojną organizacja PWK liczyła ok. 35 tysięcy członkiń; zrzeszała 57 stowarzyszeń kobiecych oraz hufce PWK ze wszystkich szkół średnich i uczelni akademickich. Szkolenie objęło około 700 tysięcy kobiet oraz dziesiątki tysięcy młodzieży żeńskiej. Instruktorki PWK (około 3000) przeszkoliły i przygotowały do działania w obronie kraju ogółem około miliona polskich kobiet. Większość z nich zdała swój egzamin we wrześniu 1939 r. i w pracy konspiracyjnej.
II Wojna Światowa. Rola Pewiaczek w ruchu oporu.
We wrześniu 1939r. Wittekówna objęła funkcję Komendantki Głównej Kobiecych Batalionów Pomocniczej Służby Wojskowej w randze pułkownika (awans otrzymała 15 IX 1939r.). Po raz kolejny uczestniczyła w obronie Lwowa, tym razem przed wojskami niemieckimi. W celu uregulowania statusu członkiń PWK wyruszyła w pościg za ówczesnym Ministrem Spraw Wojskowych – Tadeuszem Kasprzyckim, który wraz z resztą rządu szykował się do opuszczenia kraju. Po otrzymaniu upragnionego podpisu powróciła do Lwowa, gdzie przeprowadziła inspekcję batalionu PWK, a następnie po upadku Miasta Zawsze Wiernego przedostała się do Warszawy. W dniu 11 X 1939 r. zameldowała się do służby pod rozkazami gen. Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego, komendanta świeżo powstałej Służby Zwycięstwu Polsce.
W rozmowie z gen. Tokarzewskim w dniu 16 października 1939r.: "Zapytałam Tokarzewskiego, czy to, co on robi, to jest wojsko, czy jakaś inna organizacja. Tokarzewski odpowiedział: - Tak, możecie być spokojni" - wspominała Maria Wittekówna w 1960 roku. Tokarzewski zapytał mnie, jakie mam możliwości zorganizowania kobiet do wojskowej akcji konspiracyjnej. Odpowiedziałam: - Mam wszystkie możliwości, poprzez kontakty PWK na całym terenie Rzeczypospolitej” (z relacji, jaka znajduje się w Studium Polski Podziemnej w Londynie).
Została zaprzysiężona pod ps. „Pani Maria” na stanowisku szefa pomocniczej służby wojskowej w Sztabie KG Służby Zwycięstwu Polski (SZP). Od 12 X 1939 r. objęła dowodzenie nad głęboko zakonspirowaną komórką noszącą początkowo kryptonim „Spółdzielnia”, która miała za zadanie mobilizację kobiet do pomocniczej służby wojskowej, organizowanie na terenie całego kraju sprawnie działającej sieci łączności, odtwarzanie przedwojennych kontaktów PWK i wykorzystywanie ich dla celów konspiracyjnych ("Cały czas pracowałam dawną siecią łączności PWK"). O „Spółdzielni” i działalności Marii Wittekówny wiedzieli jedynie gen. Tokarzewski, Janina Karasiówna „Bronka” i płk Antoni Sanojca ps. „Kortum”.
Jedna z członkiń PWK – Janina Sikorska – wspomina: „Do konspiracji w 1939 roku weszłam – jak tysiące innych kobiet, „Pewiaczek” – przygotowana do pełnienia służby w wojsku. Bowiem PWK – organizacja, którą kierowała „Pani Maria” – nauczyła nas jak służyć Ojczyźnie w czasie pokoju i na wypadek wojny. Dzięki temu, od pierwszych dni okupacji w konspiracji znalazło się tak dużo kobiet przeszkolonych, odważnych i ofiarnych. Warto pamiętać, że co czwarty żołnierz AK – to była kobieta!”.
Po przekształceniu SZP w Związek Walki Zbrojnej (ZWZ) w listopadzie 1939 roku funkcję komendanta Obszaru 1 ZWZ objął generał Grot-Rowecki. Zmianie uległ wtedy pseudonim Wittek – „Mira” oraz kryptonim prowadzonej przez nią komórki - „Czytelnia”, lecz przydzielone zadania pozostały te same. W marcu 1940 roku gen. Grot-Rowecki przemianował PSK na Wojskową Służbę Kobiet (WSK), chcąc w ten sposób podkreślić rangę wojskowej działalności kobiet. Uznał, iż określanie zadań wykonywanych przez żeńską część ruchu oporu mianem funkcji „pomocniczych” nie oddaje rzeczywistego wkładu kobiet w walkę z okupantem. Rozpoczął też starania u Komendanta Głównego generała Sosnkowskiego o usankcjonowanie tego stanu rzeczy. Funkcję komendantki WSK w KG ZWZ-AK powierzono oczywiście Marii Wittek. Jej mieszkanie w domu Zgromadzenia Sióstr Urszulanek przy ul. Gęsiej 1 (obecnie ul. Wiślana 1) aż do czasu upadku powstania warszawskiego było jednym z najważniejszych ośrodków konspiracyjnych na mapie kraju. W szeregach oddziałów powstańczych walczyły kobiety z WSK, które do służby liniowej skierowała „Czytelnia”.
Sprawą, na której najbardziej zależało Wittek było to, aby doprowadzić do zrównania walczących kobiet-żołnierzy w prawach i obowiązkach z mężczyznami. W tym celu do Londynu pojechała Elżbieta Zawacka „Zo”. Dekretem z 27 października 1943r. Prezydent RP, Władysław Raczkiewicz, przyznał kobietom prawo do pełnienia służby zasadniczej w Wojsku Polskim na równych prawach z mężczyznami. Ukoronowaniem starań Wittekówny stał się natomiast rozkaz ówczesnego Dowódcy AK – Tadeusza Bora – Komorowskiego nr 871/1 z dnia 23 września 1944r., który nadawał każdej kobiecie będącej żołnierzem w służbie czynnej Sił Zbrojnych w Kraju prawo do stopnia wojskowego jak żołnierzom-mężczyznom. Rozkaz ten niewątpliwie stanowił wyraz moralnego uznania zasług kobiet walczących z okupantem.
„Mira” walczyła w powstaniu warszawskim, gdzie dosłużyła się stopnia podpułkownika. Po jego upadku opuściła Warszawę wraz z ludnością cywilną i przeniosła się wraz z KG do Częstochowy, gdzie kontynuowała działalność do czasu rozwiązania Armii Krajowej rozkazem z dnia 19 stycznia 1945 roku. Do stolicy powróciła w lutym i włączyła się w antysowiecką konspirację pod kryptonimem „Nie” – „Niepodległość”.
Za udział w II wojnie światowej i Powstaniu Warszawskim otrzymała Virtuti Militari po raz drugi.
Trudne czasy PRL
Po zakończeniu II wojny światowej i utworzeniu Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego (PUWFiPW) (na podstawie dekretu z 31 grudnia 1945r. o obowiązku wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego młodzieży), wraz z którym pojawiła się szansa na reaktywowanie PWK, Maria Wittek postanowiła zaangażować się w prace przy organizacji firmowanej przez nowe władze. Od marca 1946r. kierowała w tym Urzędzie sekcją PWK (PW-2), w której pracę znalazło dzięki niej wiele przedwojennych „pewiaczek” (oczywiście ukrywając informacje o służbie w AK). Obsadziły one niemal w komplecie sekcję kobiecą. W sierpniu 1946r. udało się zorganizować pierwszy obóz, którym wzięło udział 600 uczestniczek. Znakiem nowych warunków politycznych było pojawienie się na szkoleniach pogadanek oficerów polityczno-oświatowych. W następnym roku zorganizowano już 30 podobnych obozów, podczas których ich uczestniczki niosły pomoc ludności zamieszkującej tereny najbardziej zdewastowane w czasie wojny.
Jednakże już w lutym 1948r. komuniści zaostrzyli kurs i PUWFiPW został zlikwidowany, zamiast niego powołano zaś Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu oraz Powszechną Organizację „Służba Polsce” zajmującą się przysposobieniem wojskowym i wychowaniem politycznym. Marię Wittek mianowano wprawdzie szefem Wydziału Kobiecego w KG „Służby Polsce”, jednak w kwietniu 1948r. została ona aresztowana w ramach represji wobec żołnierzy Armii Krajowej. W więzieniu spędziła pół roku (w tym czasie jej rodzina nie miała żadnych wieści na jej temat!), została zwolniona bez procesu i wyroku. Jej współpracowniczki również zostały aresztowane.
Po wyjściu z więzienia była dalej represjonowana, nie miała odtąd szans na podjęcie żądnej, odpowiedniej do jej kwalifikacji pracy. Miejsce jej oraz jej współpracownic w dawnej pracy zajęli oficerowie Ludowego Wojska Polskiego. Aby zarobić na życie, Maria Wittek podjęła więc pracę w Kiosku Ruchu w Polskim Radiu. Na tym stanowisku dotrwała do emerytury.
Począwszy od lat 60-tych działała w warszawskiej konspiracji niepodległościowej, skupiając wokół siebie byłe podkomendne PWK i WSK. Utrzymywała też kontakt z emigracją w Londynie. Z jej inicjatywy w 1970r. powstała przy Towarzystwie Miłośników Historii w Warszawie Komisja Historii Kobiet w Walce o Niepodległość, mająca na celu zabezpieczenie spuścizny archiwalnej po jej podkomendnych. Komisja opracowała i w 1988 roku wydała „Słownik uczestniczek walki o niepodległość Polski, 1939-1945, poległe i zmarłe w okresie okupacji niemieckiej”.
Po wprowadzeniu w 1981r. stanu wojennego zorganizowała ostatnią akcję konspiracyjną: pomogła ukryć przed SB archiwum NSZZ „Solidarność” Uniwersytetu Warszawskiego. W sierpniu 1984 weszła w skład Obywatelskiego Komitetu Obchodów 40 Rocznicy Powstania Warszawskiego. W 1988r. współtworzyła Rodzinę Legionowo-Peowiacką i Duszpasterstwo Piłsudczyków oraz została członkiem Prymasowskiego Komitetu Obchodów 70-lecia Niepodległości.
W maju 1991r. została mianowana przez Prezydenta Lecha Wałęsę generałem brygady. Nominację wręczył jej ówczesny minister stanu Lech Kaczyński, który odwiedził ja na Wiślanej wspólnie z Bronisławem Komorowskim, wiceministrem MON i generałem brygady Leonem Komornickim: - „Pan generał przyniósł dla pani Marii rogatywkę z generalskim wężykiem”. W ten sposób została pierwszą kobietą – generałem Wojska Polskiego.
Ostatnie lata swojego życia spędziła samotnie, na warszawskim Powiślu u Sióstr Urszulanek, gdzie ponownie zamieszkała w 1975r. W tym domu zatrzymywał się także zawsze kardynał Karol Wojtyła. Opiekowały się nią jej podkomendne.
Generał Maria Wittek zmarła 19 kwietnia 1997 roku. Miała 98 lat. Pochowana została przy uroczystej asyście wojskowej na cmentarzu wojskowym na Powązkach nieopodal kwater żołnierzy Batalionu „Zośka”.
W trakcie swojej kariery wojskowej, oprócz mianowania na stopień generalski, została dwukrotnie odznaczona Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Krzyżem Niepodległości z Mieczami oraz Krzyżem Walecznych.
W dniu 19 kwietnia 2007 roku, 10 lat po jej śmierci, przy Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie odsłonięto pomnik gen. Marii Wittek dłuta rzeźbiarza prof. Bohdana Chmielewskiego.
Odlany z brązu pomnik został ufundowany przez gen. Elżbietę Zawacką "Zo", założycielkę Pomorskiego Archiwum AK i Memoriału gen. Marii Wittek, która na ten cel przeznaczyła oszczędności swojego życia.
"Swój najwspanialszy monument, pomnik ze spiżu, wzniosła ona swymi czynami, bezgranicznym wręcz oddaniem narodowej sprawie" - powiedział o Marii Wittek, dokonujący uroczystego odsłonięcia monumentu, minister Jacek Kotas.
"Komendantko nasza, jesteśmy ci wdzięczne za to, że nadchodzącym pokoleniom dałaś wzór do naśladowania" - napisała gen. Zawacka "Zo" w liście do uczestników uroczystości, odczytanym podczas uroczystości. W jej zamyśle pomnik ten ma upamiętnić nie tylko postać i zasługi Marii Wittek, lecz także służbę wojskową wielkiej rzeszy polskich kobiet. To one przez wieki zawsze stawały u boku swych ojców, mężów, braci i synów w walce o wolność Ojczyzny.
Na podstawie:
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Wittek
- http://w.icm.edu.pl/ak/wittek.html
- http://www.mon.gov.pl/pl/artykul/2900
- http://www.feminoteka.pl/muzeum/readarticle.php?article_id=6
- http://1wrzesnia39.pl/portal/39p/1301/8822/Maria_Wittekowna.html
- http://www.forumkobietpolskich.csc.pl/download/ldp/158%20%2810.2007%29.pdf
Opracowała: Joanna Wodzyńska